
-Istotnie – uśmiechnął się Hubert i skupił się z powrotem na jeździe
Pojawiające się co chwila zbiorniki wodne świadczyły, że niewątpliwie zaczęły się już Mazury, jednak do samego Giżycka, które obrali za kolejny cel wyprawy, był jeszcze kawałek.
-Myślałaś już co będziemy robić na tych mazurach? – zapytał po chwili milczenia Hubert
-Właśnie szukam w internecie ciekawych propozycji…