Maja wychodząc z sypialni dostrzegła zapalone wciąż światło u Rafała. Ich gość najwyraźniej nie spał i pewnie słuchał wcześniej ich miłosnych uniesień.
-ale musiał zazdrościć – uśmiechnęła się pod nosem Majka – pewnie się spuścił od samych jęków – zachichotała
Skorzystała z łazienki, doprowadzając się do ładu po szybkim seksie i zahaczyła o kuchnię, pragnąc zaspokoić pragnienie, które powstało po dość krótkim, ale intensywnym seksie z mężem. Wyjęła z szafki szklankę i nalała sobie do pełna wody. Upiła solidny łyk i wzięła głęboki oddech.
-o tak, cudownie - pomyślała i ponownie zanurzyła usta w szklance wody
Nim wypiła wszystko, usłyszała kroki na korytarzu. Spojrzała w tym kierunku i zobaczyła w drzwiach Rafała. Był wyraźnie zadowolony, że ją widzi. Szczerzył się w szerokim uśmiechu, jakby wygrał milion dolarów.
-tak myślałem, że jeszcze cię tu spotkam - rzucił na powitanie - chociaż nie sądziłem, że w takim stroju - dodał i znów wyszczerzył zęby
-o cholera, zapomniałam - pacnęła się w głowę Maja, przeklinając w duchu własną głupotę
W zasadzie zupełnie zapomniała, że nie założyła szlafroka i wyszła do łazienki w samej erotycznej bieliźnie, która więcej odsłaniała niż zasłaniała. Nie spodziewała się też, że w tej krótkiej wędrówce po domu spotka Rafała.
-co za nieostrożność! - zganiła samą siebie w myślach