cookie

NOWOŚĆ!
Pojawiła się opcja wsparcia bloga poprzez darowiznę (przycisk po prawej stronie). Każdy kto chce się przyczynić do rozwoju bloga oraz częstszego zamieszczania opowiadań, może teraz przekazać dobrowolną kwotę. Zachęcam :)

niedziela, 17 lutego 2019

Męska delegacja cz. 3

Maja wychodząc z sypialni dostrzegła zapalone wciąż światło u Rafała. Ich gość najwyraźniej nie spał i pewnie słuchał wcześniej ich miłosnych uniesień.
-ale musiał zazdrościć – uśmiechnęła się pod nosem Majka – pewnie się spuścił od samych jęków – zachichotała
Skorzystała z łazienki, doprowadzając się do ładu po szybkim seksie i zahaczyła o kuchnię, pragnąc zaspokoić pragnienie, które powstało po dość krótkim, ale intensywnym seksie z mężem. Wyjęła z szafki szklankę i nalała sobie do pełna wody. Upiła solidny łyk i wzięła głęboki oddech.
-o tak, cudownie - pomyślała i ponownie zanurzyła usta w szklance wody
Nim wypiła wszystko, usłyszała kroki na korytarzu. Spojrzała w tym kierunku i zobaczyła w drzwiach Rafała. Był wyraźnie zadowolony, że ją widzi. Szczerzył się w szerokim uśmiechu, jakby wygrał milion dolarów.
-tak myślałem, że jeszcze cię tu spotkam - rzucił na powitanie - chociaż nie sądziłem, że w takim stroju - dodał i znów wyszczerzył zęby
-o cholera, zapomniałam - pacnęła się w głowę Maja, przeklinając w duchu własną głupotę
W zasadzie zupełnie zapomniała, że nie założyła szlafroka i wyszła do łazienki w samej erotycznej bieliźnie, która więcej odsłaniała niż zasłaniała. Nie spodziewała się też, że w tej krótkiej wędrówce po domu spotka Rafała.
-co za nieostrożność! - zganiła samą siebie w myślach